- Coś nie jesteś w formie Dolores . - uśmiechnął się jedwabiście Centurion .
- To nie jest jeszcze koniec szczeniaku . - teleportowała się w tym momencie zostawiając Centuriona w centrum puszczy . Jednak pomyślał to było lekkomyślne by sprowadzać śmierciożerców do Hogwartu jednak co miał zrobić skoro tyrania Umbridge nasilała się coraz bardziej . Dostrzegł w tej chwili Voldemorta kierującego się w jego stronę . Widać było , że był wyraźnie skonsternowany tym co się dzieje .
- Nie uda ci się mnie zmusić do skruchy . - Voldemort zaśmiał się szatańsko .
- Nie muszę tego robić ojcze . - odparł Centurion patrząc podejrzliwie w oczy swego bądź co bądź ojca .
- To mnie dotyczy przepowiednia . Zostaw mnie Centurion samego z Voldemortem . - odrzekł Harry , który stanął koło niego kierując różdżkę w stronę Voldemorta .
- Jednak postanowisz , że się poświęcisz dla nich . - zadrwił Voldemort kierując różdżkę w stronę serca Harrego .
- Nikt już nie będzie umierał przez ciebie . - Harry opuścił swoją różdżkę patrząc hardo w Voldemorta .
- Chcesz się dać zabić chłopcze . - zdziwił się Voldemort .
- Solvite* . - Centurion rzucił zaklęcie w kierunku Voldemorta , które uderzyło w niego światłem fioletowym . Zaniepokojony tym co się z nim dzieje teleportował się , ale przedtem dotknął mrocznego znaku na swoim ramieniu by śmierciożercy zrobili z nim to samo .
- Dlaczego to zrobiłeś ? Mógłby w końcu zginąć . - odparł niezadowolony Harry .
- To jedyne zaklęcie , które osłabi na jakiś czas Voldemorta , a tymczasem będziemy mogli przemyśleć jak odbić Granger . - odparł Centurion patrząc na drzewa .
- Witaj synku . Coś nie tak ? - zapytał zdziwiony Tom Riddle .
- Zaklęcie nie zadziałało tak jak powinno . - odparł Centurion dopiero teraz zdając sobie sprawę jakie skutki wywołało zaklęcie .
- Mówiłeś , że to go ma osłabić . - odparł z pretensją Harry .
- Normalnie działa to zaklęcie tak , że wymusza na wyrzuty sumienia . Niestety na mojego ojca zadziałało to tak , że czuje dokuczliwy do wytrzymania ból i osłabił jego siłę umysłu . Regeneracja po tym zaklęciu w przypadku Voldemorta może trochę potrwać . - odparł zdenerwowany Centurion , bo niewybaczalne zaklęcia jest w stanie rzucić , a zaklęcie najsilniejszego nie rzucił poprawnie . Wprowadziło to go w konsternacje . Postanowił , że te wakacje spędzi z Tomem Riddlem w Egipcie w pogoni za piramidą Furmantu w , którą przez chwilę zamienił się Hogwart . Cieszył się , że Umbridge nie ma w Hogwarcie , lecz czuł , że się jej jeszcze nie pozbył . Ostateczne postanowienie było takie , że albo zrobi porządek z Umbridge albo sprowadzi Hermionę .
- Solvite* . - Centurion rzucił zaklęcie w kierunku Voldemorta , które uderzyło w niego światłem fioletowym . Zaniepokojony tym co się z nim dzieje teleportował się , ale przedtem dotknął mrocznego znaku na swoim ramieniu by śmierciożercy zrobili z nim to samo .
- Dlaczego to zrobiłeś ? Mógłby w końcu zginąć . - odparł niezadowolony Harry .
- To jedyne zaklęcie , które osłabi na jakiś czas Voldemorta , a tymczasem będziemy mogli przemyśleć jak odbić Granger . - odparł Centurion patrząc na drzewa .
- Witaj synku . Coś nie tak ? - zapytał zdziwiony Tom Riddle .
- Zaklęcie nie zadziałało tak jak powinno . - odparł Centurion dopiero teraz zdając sobie sprawę jakie skutki wywołało zaklęcie .
- Mówiłeś , że to go ma osłabić . - odparł z pretensją Harry .
- Normalnie działa to zaklęcie tak , że wymusza na wyrzuty sumienia . Niestety na mojego ojca zadziałało to tak , że czuje dokuczliwy do wytrzymania ból i osłabił jego siłę umysłu . Regeneracja po tym zaklęciu w przypadku Voldemorta może trochę potrwać . - odparł zdenerwowany Centurion , bo niewybaczalne zaklęcia jest w stanie rzucić , a zaklęcie najsilniejszego nie rzucił poprawnie . Wprowadziło to go w konsternacje . Postanowił , że te wakacje spędzi z Tomem Riddlem w Egipcie w pogoni za piramidą Furmantu w , którą przez chwilę zamienił się Hogwart . Cieszył się , że Umbridge nie ma w Hogwarcie , lecz czuł , że się jej jeszcze nie pozbył . Ostateczne postanowienie było takie , że albo zrobi porządek z Umbridge albo sprowadzi Hermionę .
Początkowo to miał być ostatni rozdział Cierniu Różu , lecz pisząc ten rozdział wymyśliłem nowy wątek , który przedłuży Cierń Różu . Na razie jeszcze nie wiem ile będzie rozdziałów , ale będzie ich jeszcze trochę .
Solvite* - wymyślone przeze mnie białomagiczne zaklęcie , które ma większą siłę niż zaklęcie Patronusa , ale żeby rzucać te zaklęcie trzeba mieć predyspozycje do innych umiejętności np mowy węży , animagii itd
Solvite* - wymyślone przeze mnie białomagiczne zaklęcie , które ma większą siłę niż zaklęcie Patronusa , ale żeby rzucać te zaklęcie trzeba mieć predyspozycje do innych umiejętności np mowy węży , animagii itd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz