niedziela, 23 lutego 2014

Rozdział XVIII : Prowokacja

Centurion był wściekły z powodu całej sytuacji . Nie mógł się skontaktować z Tomem ; Dumbledore zniknął , a dyrektorem została Umbridge . Okazało się , że Umbridge wywołuję spory wśród centaurów . Nie mógł zdzierżyć całej sytuacji i właśnie niszczył co wpadało mu w ręce w pokoju życzeń . Nagini próbowała go uspokoić przymilając się do niego , lecz to sprawiło , że rzucał Incendio w przypadkowe przedmioty , które po chwili zamieniały się w kupkę popiołu . Przyszła w tej chwili Luna by mu powiedzieć o tym , że Umbridge od kiedy on zamknął się w pokoju życzeń wydała pozwolenie Filchowi by można było karać uczniów tak jak było sto lat temu . Mnóstwo uczniów zostało ukaranych tylko , dlatego że podejrzewano ich o spiskowanie . Zastanawiał się czemu Umbdridge się nim nie interesuje , lecz Luna mu wyjaśniła , że nie wie co się może stać jeśli zacznie zwracać uwagę na Centuriona . W proteście przeciw reżimowi zaczęła część uczniów się uczyć zaklęć obronnych od Harry Pottera w pokoju życzeń jednak Centurion nie zwrócił na to uwagę , bo nawet to było na rękę . Postanowił , że sprowokuje złą stronę ojca do interwencji w Hogwarcie , gdyż wiedział o tym , że nikt ze złej strony go nie tknie . Luna zgodziła się na to i pobiegła po Harrego . Harry nie był przekonany do pomysłu Centuriona , lecz znając przepowiednie chciał już mieć ją za sobą . Centurion wszedł w umysł Harrego by się skontaktować z czarnym panem , lecz co odkrył w duszy Harrego zaniepokoiło Centuriona . Harry okazało się , że był horkruksem Voldemorta , lecz chłopak postanowił o tym nie wspominać nikomu i dalej zagłębił się w umysł Harrego . Odkrycie połączenia było zanadto łatwe , gdyż przypominało nić o koloru Avady . Kierując się tą nicią , która była wieź Wybrańca i Voldemorta dotarł do umysłu swojego ojca , który widać był zajęty poszukiwaniem czegoś . Wreszcie Voldemort łaskawie zauważył w umyśle obecności swego syna .
~ Czego chcesz ode mnie synu ? ~ Voldemort .
~ Nie spodziewałem się tego , ale proszę cię żebyś zaatakował Hogwart . ~ Centurion .
~ Czyli dasz mi w końcu wypełnić przepowiednie . ~ śmiech Voldemorta .
~ Chcę żebyś tylko wypędził ropuchę stąd . ~ Centurion przesłał Voldemortowi obraz wyglądu Umbridge i uczucia z nią związane .
~ Niech cię będzie chłopcze , ale nie dziś . ~ zniecierpliwiony Voldemort szybko zrywa połączenie . Chłopak wiedział , że może to być niekomfortowe dla Harrego kontaktowanie za pomocą jego umysłu . Miał rację , bo gdy wyszedł z umysłu zobaczył , że Wybraniec ledwie trzyma się na nogach . Luna kierowana odruchem przyjacielskim wzięła Harrego pod rękę i wyprowadziła go z pokoju życzeń . Centurion został sam , lecz wiedział o tym , że Umbridge w końcu zostanie wypchnięta ze swojego stołka . Dostrzegł w tym momencie przez okno , że przesiedział w pokoju życzeń zimę i wiosnę , która już powoli zamieniała się w lato , bo już zaczęły się upały . Wyszedł z pokoju życzeń by się trochę zabawić . Wielka Sala była wypełniona przez wszystkich uczniów co stanowiło znakomitą okazję do zabawienia się kosztem samozwańczej dyrektor . Żeby zostać niezauważonym wszedł do sali pod zaklęciem kameleona i kierował się w stronę Umbridge . Nikt na szczęście nie umiał wyczuć zaklęcia kameleona , bo tego się uczy dopiero auror na zaawansowanym poziomie . Będąc dostatecznie blisko Dolores skierował na nią różdżkę i rzucił na nią zaklęcie Mufflito . Efekt był tak jak się spodziewał , bo jak mówiła Dolores to wydobywały się z jej ust niezrozumiałe dla wszystkich , a przez to śmieszne . Uczniowie śmiali się z tego powodu , a nauczyciele z trudem ukrywali rozbawienie . Umbridge zorientowawszy się , że mówi coś niezrozumiałego mówiła tak dalej , lecz z wyrazem złości na twarzy co dodatkowo rozśmieszyło społeczność Hogwartu . Kilka dni później po tym incydencie Umbdrige udało się zdjąć z siebie zaklęcie , ale nadal nie wiedziała nic o zaklęciu . Jednak tym razem to nie Centurion postanowił zrobić jej kawał , a podrzucił pomysł bliźniakom . Tego dnia również byli wszyscy w Wielkiej Sali i Umridge dała kolejny pokaz .
- Coś stara jesteś Minerwo . Używasz tych maści mugolskich , które żadnych efektów nie dają . - uśmiechnęła się Dolores .
- Nic dziwnego . Pracuję tu niewiele mniej od Filiusa . - odparła niezmieszana Minerwa nie komentując tego skąd ona to wie .
- Filiusie podobno się podkochujesz się w pani Pince . - zwróciła się do Flitwicka .
- To kłamstwo . - odparł czerwony na twarzy profesor zaklęć .
Społeczność uczniowska już dłużej nie mogła wytrzymać , bo zaczęła się śmiać . Nauczyciele , którzy zostali wymieni przez Umbridge wyszli z Wielkiej Sali , bo byli na nią wściekli , lecz Centurion wyszedł im naprzeciw by ich zatrzymać .
- Dolano jej Veritaserum , wiec musi mówić tylko prawdę przez jakiś czas . - wyjaśnił wszystko nauczycielom .
- To może się trochę popytamy Dolores ? - uśmiechnęła się Minerwa i razem z nauczycielami .
- Niech no dopadnę tego kto doprowadził do tego . - rzekła Umbridge zanim jej nauczyciele zadawali pytania na , które chcąc nie chcąc musiała odpowiedzieć .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz